O książkach lubi rozmawiać elita. Bo je czyta.
Wszystkie nasze praktyki kulturowe przechodzą dzisiaj w świat bazy danych. Być może społeczeństwo, w którym wszyscy czytają książki się kończy. Być może lepiej przeczytać w ciągu dnia 50 krótszych tekstów, niż jeden fragment, który wymaga namysłu. Nowe hasło współczesności mówi, że należy być elastycznym.
Czy papierowe książki będzie można niebawem zobaczyć w muzealnej gablocie? Czy czeka je los podobny do tego, jaki spotkał fotografię celuloidową, która w ciągu zaledwie dekady została wyparta przez cyfrową? Z tymi pytaniami zmierzyło się dwóch pisarzy, filozofów oraz znawców kultury - Umberto Eco i Jean-Claude Carrière w wywiadzie przewrotnie zatytułowanym „Nie myśl, że książki znikną”. Żaden z nich nie ma bowiem wątpliwości, że upowszechniony dzięki Gutenbergowi druk jest uniwersalny i - podobnie jak koło - zostanie z ludzkością na zawsze.
(nasz cały artykuł w Newsweek Psychologia)
Miłej lektury!